W Szczecinie doszło w czwartek rano do wypadku motolotni. 81-letni motolotniarz zginął - poinformował PAP rzecznik zachodniopomorskiej policji Maciej Karczyński.
Jak dodał Karczyński do wypadku doszło w obrębie lotniska w dzielnicy Szczecina Dąbie. Poinformował o nim przejeżdżający niedaleko kierowca.
Według jego słów motolotnia miała "dziwny tor lotu". Mężczyzna powiadomił o tym fakcie policję. Sam też próbował znaleźć motolotnię, kiedy ta zniknęła za drzewami.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli połamane gałęzie drzew, a kilkaset metrów dalej mężczyznę i motolotnię. Wezwano pogotowie ratunkowe, które próbowało reanimować motolotniarza, jednak lekarz stwierdził jego zgon.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności wypadku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.