Leo Beenhakker ma kontrakt do końca eliminacji mistrzostw świata, czyli do listopada. W przyszłym tygodniu zostaną uzgodnione szczegóły dotyczące zasad jego odejścia z funkcji trenera reprezentacji - powiedział PAP rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski.
W środę biało-czerwoni przegrali w Mariborze ze Słowenią 0:3 w eliminacjach mistrzostw świata, tracąc praktycznie szanse awansu do finałów w RPA. Tuż po spotkaniu prezes PZPN Grzegorz Lato ogłosił za pośrednictwem mediów zakończenie współpracy z Beenhakkerem. Selekcjoner nie krył pretensji z powodu takiej formy rozstania. "Najpierw powinienem dowiedzieć się o tym od prezesa, a nie od dziennikarzy" - podkreślił Holender.
"Prezes Lato zaprosił Leo Beenhakkera na spotkanie we wtorek, żeby ustalić szczegóły zakończenia współpracy. Z kolei w przyszły czwartek na temat selekcjonera obradować będzie zarząd związku (to on może rozwiązać umowę z Beenhakkerem - przyp. PAP)" - poinformował rzecznik PZPN tuż przed wylotem z Mariboru.
Istnieje możliwość, że Beenhakker w ogóle nie spotka się z szefem piłkarskiej centrali. Zamiast Holendra w siedzibie PZPN może zjawić się jego prawnik.
Dogmat, uznający Maryję za Matkę Boga, został po raz pierwszy ogłoszony na soborze w Efezie w 431 r.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.