Przy papieskim ołtarzu w Starym Sączu trwa „Strefa chwały Festiwal”.
– Strefa chwały to są rekolekcje ludzi nowej kultury. Czym jest nowa kultura? To jest sposób życia zgody z Ewangelią, z wyznawanymi wartościami chrześcijańskimi, piękny, twórczy, radosny. Ludzie, którzy odnaleźli Jezusa nie są smutni, nie siedzą zdruzgotani w kącie, mają swoje kłopoty czy problemy, ale one nie są dominujące w ich życiu, które nie jest schematycznie „kościółkowe”, ale fascynujące – mówi Agnieszka Dubiel, która z mężem Andrzejem, będąc przedstawicielami Stowarzyszenia Polskiej Muzyki Chrześcijańskiej organizuje „Strefę chwały”.
Strefa od 1 do 5 lipca odbywa się w Starym Sączu, przy papieskim ołtarzu oraz Centrum Pielgrzymowania „Opoka”, przy którym postawiono namioty. W strefie uczestniczy w tym roku 550 osób, w tym jest setka dzieci. – Wiele z uczestników to muzycy czołowych polskich formacji, są aktorzy, odwiedzają nas politycy, jak choćby Marek Jurek, ale też jesteśmy my, zwykli ludzie. Wspólnie tworzymy strefę. Ja buduję się bardzo, kiedy widzę te rodziny, ich wzajemne serdeczne relacje, kiedy widzę np. jak ojciec znany, z tzw. nazwiskiem, fantastycznie zajmuje się swoim dzieckiem, że to co robi śmiało myślę można nazwać modlitwą niesioną przez niego do Boga – mówi wolontariuszka Iza Starzyk. Jest drugi raz na strefie. – Przeżywam tu rekolekcje patrząc na świadectwo życia obecnych tu ludzi – mówi.
Jest dużo słowa, nauczania. Kilka konferencji głosi bp Grzegorz Ryś. – Bóg nieustannie szuka i znajduje człowieka. Tylko czy my na to szukanie odpowiadamy? Bowiem tylko wtedy, gdy spojrzymy na siebie Jego oczami będziemy w stanie skutecznie nieść Jego Miłość innym ludziom - mówił w czasie drugiej z czterech konferencji na Strefie. Pojawiają się cały czas inni goście, m.in. wspomniany Marek Jurek czy abp Konrad Krajewski. Strefa jest też miejscem dyskusji o rodzinie, o roli mediów w niesieniu przesłania nowej kultury. To również miejsce świadectwa, a także muzyki.
– Strefa przyciąga tych, którzy kochają muzykę i śpiew. Jesteśmy tu całą rodziną, z dziećmi. Muzyka uwrażliwia nas na słowo Boże, niesie słowa Ewangelii, pomaga je przeżywać, modlić się – opowiada Marzena Jabłońska ze wspólnoty „Emaus” w belgijskiej Antwerpii. Na strefę przyjechała specjalnie, choć tylko na 2 dni, bo tylko tyle może tu być. – Tu ludzie przyjeżdżają także na trochę, by być przez chwilę, pooddychać powietrzem nowej kultury – przyznaje Agnieszka Dubiel.
Iza Starzyk mówi, że tu nie ma podziału na my i oni, na gwiazdy i szarych ludzi, tu wszyscy są razem i ze sobą. – Wszyscy jesteśmy dla siebie darem, oddziałujemy na siebie – mówi Agnieszka Dubiel. – Ale czy przypadkiem nie taki jest Kościół? Że jest w nim miejsce dla każdego, dla bogatych i biednych, dla silnych i słabszych? W tej wspólnocie urzeczywistnia się wyraźnie – zauważa Marzena Jabłonowska.
Agnieszka Dubiel przyznaje, ze szczególne znaczenie ma miejsce, w którym się te rekolekcje odbywają. – Dobrze nam tu w Starym Sączu. Jesteśmy tu w sumie 4 raz, a 3 raz z rzędu. Piękne miejsce, znaczące, bo mamy tu ołtarz papieski, ale też piękną przyrodę, która jest darem Boga, przestrzeń, niebo nad nami – mówi. W przyszłym roku też Strefa chce pojawić się w Starym Sączu. Mówi się, że chętnych jest znacznie więcej, niż tych, którzy mogą w niej uczestniczyć. – Być może postawimy miasteczko namiotowe? – zastanawia się Agnieszka.
Póki co, każdy może zajrzeć na Strefę oglądając audycję na żywo na http://www.tilma.pl oraz słuchając za pośrednictwem Radia Strefa Chwały na: www.strefachwaly.com.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 roku. Został dobity zastrzykiem fenolu.
Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 roku. Został dobity zastrzykiem fenolu.
W 2024 r. aresztowano w Hiszpanii 15 osób podejrzanych o dżihadyzm, które nie osiągnęły 18 lat,.
„Chciałbym, abyście po powrocie do Peru przynieśli tym ziemiom radość i moc Ewangelii.”
W wydarzeniu wezmą udział setki tysięcy młodych z całego świata.
"Przez lata zbudowaliśmy relacje i dziś uczestnicy Pol’and’Rock nas szukają".