Co najmniej 11 osób zginęło a 20 uznano za zaginione po tym, jak w północno-wschodnim Nepalu autobus wypadł z drogi i runął do rzeki. Do tragedii doszło około 160 km od stolicy kraju, Katmandu.
Szef miejscowej policji powiedział, że z rzeki wyciągnięto ciała czterech kobiet i siedmiu mężczyzn. Rzeka, do której wpadł pojazd wezbrała po monsunowych deszczach co utrudnia policji i żołnierzom dotarcie do wraku i znajdujących się w środku ofiar.
Uratowano co najmniej cztery osoby - powiedział przedstawiciel lokalnych władz. Policja bada przyczyny wypadku.
Do wypadków drogowych dochodzi w Nepalu dość często, głównie ze względu na zły stan dróg i pojazdów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.