Grupa uchodźców demonstruje od wtorku, chcąc otrzymać prawo pobytu w Niemczech. Protestują przeciwko planowanemu wysyłaniu ich do krajów bałkańskich, skąd pochodzą.
Poprosili już o azyl w kościele i ponad 40 osób spędziło kolejną noc w katedrze.
Rzecznik diecezji Jakob Schötz powiedział w środę: "Mamy tu wielu ludzi, w tym rodziny z dziećmi, które mieszczą się w pokoju obok". Uchodźcy otrzymali jedzenie i spędzili noc na łóżkach polowych.
Są już zaplanowane rozmowy z policją i przedstawicielami miasta. - Jesteśmy w kontakcie z Kościołem. Diecezja nie zażądała jednak interwencji policji - powiedział rzecznik policji Stefan Hartl.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.