Unia Europejska zaapelowała w sobotę o "szybki powrót ładu konstytucyjnego w Turcji" po nieudanej próbie puczu. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podkreślił, że trudności w kraju nie mogą być rozwiązywane przy użyciu broni.
"UE całkowicie popiera wybrany w Turcji demokratycznie rząd, instytucje i państwo prawa" - napisali we wspólnym komunikacie Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, którzy uczestniczyli w szczycie przywódców Azji i Europy w stolicy Mongolii, Ułan Bator.
"Napięcia i wyzwania, przed którymi stoi obecnie Turcja, nie mogą być rozwiązywane zbrojnie. Nie ma alternatywy dla demokracji i zasad prawa" - powiedział Tusk na zakończenie szczytu.
Przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił, że w Turcji jeszcze jest daleko do stabilizacji i jest za wcześnie, aby spekulować o konsekwencjach politycznych tych dramatycznych wydarzeń , do których doszło u "czołowego partnera" Unii Europejskiej.
Wystawiono tam znaleziska, na które natrafiono podczas prac.
Stwierdził, że "wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów".
Zwyczaj ustawiania tam choinki i szopki wprowadził Jan Paweł II w 1982 roku.