W Krzyszkowicach k. Myślenic pochowano dwie siostry, które 14 lipca zginęły w zamachu w Nicei.
Słowa pociechy do rodziny 21-letniej Magdaleny i 20-letniej Marzeny skierowali papież Franciszek i kard. Stanisław Dziwisz.
"Nagła, niespodziewana śmierć dwóch dziewcząt jest prawdziwie bolesnym doświadczeniem, tragicznym znakiem czasów, w których z trudem przychodzi nam szukać światła Bożego miłosierdzia pośród ogromu zła i ludzkiej nieprawości" - napisał papież w liście odczytanym w trakcie Mszy św. odprawianej 29 lipca za duszę zmarłych Małopolanek.
"Składam wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny, w serdecznej bliskości łączę się w modlitwie o życie wieczne Magdaleny i Marzeny, a rodzinę powierzam Matce Bożej Pocieszycielce Strapionych" - napisał z kolei metropolita krakowski.
Kard Dziwisz odwiedził wcześniej osobiście rodzinę zmarłych dziewcząt. Ich matka zmarła kilka lat temu. Dwie siostry i dwóch braci zmarłych wychowuje teraz samotnie ojciec.
Magdalena i Marzena pojechały do Francji na wycieczkę wraz z siostrami. Gdy 14 lipca w Nicei brały udział w zabawie świątecznej na promenadzie, w tłum wjechała ciężarówka kierowana przez muzułmańskiego zamachowca. Zamachowiec rozjechał na śmierć i zastrzelił ponad 84 osoby, wiele zostało zaś rannych.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.