Spór o prawdę historyczną, zarówno tę odległą, jak i współczesną jest pewnego rodzaju wciąż aktualnym sporem o Polskę - mówił podczas poniedziałkowych uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Wzięło w nich udział ponad 100 tys. wiernych, przybyłych głównie w pielgrzymkach pieszych. Tegoroczny odpust jest dziękczynieniem za światowe dni młodzieży i chrzest Polski.
Hierarcha wyraził też przekonanie, że o Polskę "warto i trzeba się spierać", choć spór ten nie powinien polegać na kłótniach i pokonywaniu przeciwników, lecz powinno w nim przede wszystkim chodzić o "zwycięstwo prawdy i przyszłość ojczyzny".
Metropolita częstochowski przewodniczył uroczystej sumie pontyfikalnej, która stanowiła centralny punkt uroczystości Wniebowzięcia NMP na Jasnej Górze. Wzięły w niej udział rzesze wiernych, którzy niemal wypełnili jasnogórskie błonia. Wielu z nich w ostatnich dniach przybyło do Częstochowy w pieszych pielgrzymkach z niemal wszystkich zakątków Polski.
W swej homilii abp Depo odwołał się m.in. do obchodzonej w tym roku 1050. rocznicy chrztu Polski. "Odtąd chrześcijaństwo i polskość idą w parze, przez ponad tysiąc lat w czasach spokojnych i czasach trudnych chrześcijańska wiara dodawała nam skrzydeł, tworząc nowy, ochrzczony naród, a Bóg bogaty w miłosierdzie uczynił cudowną polską ziemię urodzajną glebą, która zrodziła duchowe owoce w postaci tylu Polaków, którzy wyróżnili się w wyznawaniu i w obronie wiary" - podkreślił. Wymienił przykład św. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II.
"W tejże historii Polski nie można abstrahować od tego, co stało się w połowie sierpnia 1920 r., gdy nad Wisłą za przyczyną Maryi Królowej Polski stał się cud, bo niemożliwe po ludzku zwycięstwo stało się faktem. Dobrze oddał to św. Jan Paweł II, który w Radzyminie 13 czerwca 1999 r. powiedział: +Noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą bolszewickim i zwyciężyli płacąc za to swoim życiem+" - mówił abp Depo.
"Tak, ten spór o prawdę historyczną, zarówno tę odległą, jak i współczesną jest pewnego rodzaju sporem wciąż aktualnym o Polskę. Polska jest darem Boga, ojczystego domu, kultury, wiary i języka. Dlatego warto i trzeba o nią się spierać, ale w takim sporze nie chodzi o kłótnie i pokonanie przeciwnika, ale chodzi przede wszystkim o zwycięstwo prawdy i przyszłość ojczyzny. Powinniśmy o tym pamiętać wszyscy i każdy z nas z osobna, niezależnie od stanu powołania i wieku" - apelował metropolita częstochowski.
Dodał, że postawa ta potrzebna jest zwłaszcza obecnie, gdyż "żyjemy w czasach globalizmu i kryzysu wartości, które są kryzysem prawdy, w tym także o naszym narodzie". "Czego przykładem jest chociażby bardzo ważne świadectwo wszystkich trzech kolejno ostatnio następców św. Piotra, kiedy stanęli w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, w +obozie niemieckiego zniewolenia+, a nie - w +polskim obozie+" - akcentował abp Depo.
Obchodzone od V wieku święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny należy do najważniejszych świąt maryjnych i największych wydarzeń na Jasnej Górze. W polskiej tradycji nazywane jest też świętem Matki Bożej Zielnej. Tego dnia podczas nabożeństw święci się kwiaty i zioła, modląc się o błogosławieństwo dla pól i plonów.
Co roku z okazji tego święta do Częstochowy zdążają dziesiątki tysięcy pielgrzymów z całej Polski. Tylko w sierpniu w pieszych pielgrzymach dotarło tam ponad 65 tys. pątników. Aby dojść do sanktuarium z Cudownym Obrazem Matki Bożej niektórzy musieli pokonać nawet 600 km.
Część wiernych została w sanktuarium do poniedziałku, by wziąć udział w głównych uroczystościach. Inni pielgrzymi przyjechali do Częstochowy pociągami, autokarami i samochodami.
Tegoroczne uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze mają być dziękczynieniem za Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) - zorganizowane w Częstochowie w 1991 r. z udziałem Jana Pawła II, a także te zakończone przed dwoma tygodniami w Krakowie, z udziałem Franciszka.
Obchody rozpoczęły się już w niedzielę wieczorem m.in. mszą i czuwaniem dziękczynnym za ŚDM z 1991 r.
Całodniowe uroczystości zakończą się wieczorną modlitwą Apelu Jasnogórskiego. Wobec przypadającego też tego dnia Święta Wojska Polskiego w Kaplicy Matki Bożej odbędzie się ona według ceremoniału wojskowego. Mają w niej wziąć udział m.in.: biskup polowy Józef Guzdek, a także dowódcy Polskich Sił Zbrojnych i Kompania Honorowa Wojska Polskiego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.