Rozgoryczenie upadkiem kultury życia publicznego we Włoszech wyraziła rada stała episkopatu tego kraju.
Na zakończenie ubiegłotygodniowych obrad tego gremium wydano komunikat, w którym biskupi zapewniają, że mimo wszystko patrzą z nadzieją w przyszłość, choć ta ewangeliczna cnota staje naprzeciw „sceptycznego i zdezorientowanego społeczeństwa”. W tych słowach podsumowano niedawny konflikt na linii Kościół-państwo, którego głównymi akordami były: najpierw krytyczna ocena moralna zachowań premiera Silvio Berlusconiego, następnie konflikt o włoską politykę imigracyjną, a później afera w sprawie redaktora naczelnego dziennika Avvenire.
Oprócz tego dominującego tematu Rada Stała Konferencji Episkopatu Włoch podjęła także bieżące zagadnienia duszpasterskie. Wśród nich znalazł się na pierwszym miejscu Rok Kapłański. Biskupi zauważyli, iż jest to okazja do odnowy własnego powołania i refleksji nad jego realizacją. Ostrzegli przed narastającą pokusą „redukującej profesjonalizacji” kapłaństwa, gdzie zewnętrzna działalność w coraz mniejszym stopniu wiąże się z osobistym przeżywaniem wiary. Podczas obrad omówiono także program duszpasterski na przyszłe dziesięciolecie oraz wyzwania stojące przed Kościołem na południu kraju.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.