W Genewie wznowiono po 14-miesięcznej przerwie rozmowy w sprawie programu atomowego Iranu. W rokowaniach obok delegacji irańskiej uczestniczą przedstawiciele sześciu mocarstw: pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec.
W rokowaniach w Genewie obok delegacji irańskiej uczestniczyli przedstawiciele sześciu mocarstw: pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji) i Niemiec.
W Genewie doszło też do rozmowy sam na sam podsekretarza w Departamencie Stanu USA Williama Burnsa z głównym irańskim negocjatorem w sprawach atomowych Sajedem Dżalilim - podał rzecznik Departamentu Stanu Robert Wood. Spotkanie odbyło się na marginesie toczących się w Genewie rozmów między Iranem a sześcioma mocarstwami w sprawie irańskiego programu atomowego.
Pragnący zachować anonimowość zachodni dyplomaci, na których powołuje się Associated Press (AP), powiedzieli, że rozmowy przedstawicieli USA i Iranu były prowadzone podczas przerwy na lunch.
To, jak pisze AP, pierwsze od lat spotkanie USA-Iran na wysokim szczeblu. Agencja przypomina o wieloletnich staraniach USA, które próbują skłonić Iran do zamrożenia programu nuklearnego. Teheran nie zgadza się na to, mówiąc, że jego program nuklearny ma pokojowe cele i służy wyłącznie uzyskaniu paliwa do elektrowni atomowych.
Jak podała irańska telewizja państwowa strony przeprowadzą nową turę rozmów jeszcze przed końcem października. "Iran i grupa 5+1 ustaliły, że ponownie będą rozmawiać przed końcem października" - brzmi pilna wiadomość. Nie podano źródła tej informacji.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.