We wtorek 6 października, w dniu ogłoszenia zarzutów w rzeszowskiej prokuraturze szef CBA Mariusz Kamiński sam poda się do dymisji. Uprzedzi ruch premiera - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Według źródeł "Gazety" tę decyzję Mariusz Kamiński ogłosił dwa tygodnie temu na spotkaniu z dyrektorami delegatur CBA w terenie i dyrektorami biur i zarządów w centrali CBA.
- Jak przez ostatnie dni Kamiński jest o pół kroku przed innymi - komentuje tę decyzję informator "Gazety". - Będzie chodził w glorii bohatera, jedynego sprawiedliwego - dodaje.
Kończy się najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych.
Czy Rosja nie chce pokoju? "Cóż, możemy tylko kierować się tym, co widzimy".
Zakazali też opieki "afirmującej płeć" w szpitalach katolickich.