Melania Trump, żona republikańskiego kandydata do prezydentury, wystąpiła w czwartek do sądu przeciwko wydawcy brytyjskiego tabloidu "Daily Mail" i amerykańskiemu bloggerowi za rozpowszechnianie plotek, według których miała być w latach 90. "panią do towarzystwa".
"Melania Trump wniosła dzisiaj pozew do stanowego sądu okręgowego w hrabstwie Montgomery, w stanie Maryland, przeciwko Mail Media Inc., wydawcy "Daily Mail Online" i Websterowi G. Tarpley'owi, który publikuje internetowy blog w hrabstwie Montgomery" - oświadczył jej adwokat Charles Harder.
"Wymienieni pozwani są autorami szeregu wypowiedzi na temat pani Trump, które są w 100 proc. fałszywe i wyjątkowo szkodliwe dla jej osobistej i zawodowej reputacji" - dodał.
W ub. miesiącu "Daily Mail" poinformował, powołując się na jeden z magazynów w Słowenii, że agencja modelek, z którą Trump współpracowała w latach 90. ub. wieku, zajmowała się również biznesem "pań do towarzystwa" pośrednicząc w nawiązywaniu kontaktów między zamożnymi klientami i kobietami świadczącymi usługi seksualne.
W odpowiedzi Trump zawiadomiła redakcję pisma i inne media, że zamierza wystąpić przeciwko nim na drogę sądową.
Według pozwu również Tarpley, blogger z Maryland, publikował "fałszywe i oszczercze" oświadczenia na temat Trump utrzymując m.in., że doznała ona "głębokiego załamania nerwowego".
Harder oceniła straty, jakie poniosła jego klientka na 150 mln dolarów.
Melania Trump, która obecnie zajmuje się produkcją i reklamą własnej biżuterii, jest z pochodzenia Słowenką. W latach 90. ub. wieku przyjechała do USA, gdzie w 2005 r. wyszła za Donalda Trumpa, obecnego kandydata Partii Republikańskiej do Białego Domu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.