Obecny stan rumuńskiego Kościoła greckokatolickiego jest rezultatem 40 lat prześladowań za czasów komunistycznych oraz 20 lat czystki kulturowej i religijnej, która dokonuje się w niepodległej Rumunii – czytamy w oświadczeniu tamtejszych grekokatolików.
Jest ono reakcją na komunikat prawosławnego patriarchatu, który zapowiedział, że będzie zabiegał, by restytucje majątku zagrabionego grekokatolikom przez komunistów uwzględniały aktualny stan liczebny tego Kościoła. Patriarchat oskarżył przy tym katolików, że prawdziwym celem restytucji jest dążenie do nawrócenia na katolicyzm wiernych prawosławnych.
Kościół katolicki zapewnił ze swej strony o dobrej woli względem prawosławnych. Jak czytamy w oświadczeniu biura prasowego greckokatolickiego arcybiskupstwa większego w Blaju, o jego dobrych intencjach świadczy m.in. fakt, że katolicy chętnie użyczają prawosławnym swych świątyń zarówno w Rumunii, jak i za granicą.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Brakuje lekarstw i miejsc, w których mogliby schronić się ludzie...