Zespół greckich archeologów prowadzący wykopaliska w północnym Egipcie odkrył posąg Aleksandra Wielkiego sprzed ponad 2000 lat - informuje serwis internetowy Egypt State Information Service.
Odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych na stanowisku el-Shalalat Park w Aleksandrii, największym mieście portowym Egiptu nad Morzem Śródziemnym.
Jak poinformowali naukowcy, posąg jest unikalnym znaleziskiem, gdyż pochodzi z czasów panowania dynastii Ptolemeuszów (305-30 r. p.n.e.) pochodzenia macedońskiego, założonej przez Prolemajosa Sotera - jednego z dowódców armii Aleksandra Wielkiego, który po śmierci Aleksandra w 323 r. p.n.e. został namiestnikiem Egiptu.
Zdaniem archeologów, takie odkrycie może doprowadzić do odnalezienia grobowca Aleksandra Macedońskiego.
Według niektórych przekazów historycznych, Ptolemeusz I Soter sprowadził zwłoki Aleksandra Wielkiego do Memfis w Egipcie, a po wybudowaniu mauzoleum w Aleksandrii przeniósł je tu ostatecznie.
Miejsca ostatniego spoczynku Aleksandra Macedońskiego do dziś nie odnaleziono.
Jak zaznaczył przedstawiciel Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu, niektórzy naukowcy uważają, że znalezisko przedstawia inną królewską postać, której pochodzenie mogą ustalić dalsze badania posągu.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.