Zespół greckich archeologów prowadzący wykopaliska w północnym Egipcie odkrył posąg Aleksandra Wielkiego sprzed ponad 2000 lat - informuje serwis internetowy Egypt State Information Service.
Odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych na stanowisku el-Shalalat Park w Aleksandrii, największym mieście portowym Egiptu nad Morzem Śródziemnym.
Jak poinformowali naukowcy, posąg jest unikalnym znaleziskiem, gdyż pochodzi z czasów panowania dynastii Ptolemeuszów (305-30 r. p.n.e.) pochodzenia macedońskiego, założonej przez Prolemajosa Sotera - jednego z dowódców armii Aleksandra Wielkiego, który po śmierci Aleksandra w 323 r. p.n.e. został namiestnikiem Egiptu.
Zdaniem archeologów, takie odkrycie może doprowadzić do odnalezienia grobowca Aleksandra Macedońskiego.
Według niektórych przekazów historycznych, Ptolemeusz I Soter sprowadził zwłoki Aleksandra Wielkiego do Memfis w Egipcie, a po wybudowaniu mauzoleum w Aleksandrii przeniósł je tu ostatecznie.
Miejsca ostatniego spoczynku Aleksandra Macedońskiego do dziś nie odnaleziono.
Jak zaznaczył przedstawiciel Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu, niektórzy naukowcy uważają, że znalezisko przedstawia inną królewską postać, której pochodzenie mogą ustalić dalsze badania posągu.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.