Resort infrastruktury i budownictwa chce obniżyć dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. A hulajnogom, rolkom i segwayom każe jeździć po ścieżkach rowerowych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Obecne przepisy zezwalają w terenie zabudowanym w godz. od 23.00 do 5.00 na jazdę z maksymalną prędkością 60 km/h. Projekt nowelizacji Kodeksu drogowego przewiduje, że limit prędkości w terenie zabudowanym będzie wynosił 50 km/h niezależnie od pory dnia.
Eksperci są podzieleni w swych opiniach.
"Prędkość powinniśmy dostosować do warunków na drodze. W wielu miejscach nocą powinniśmy jechać wolniej, mimo formalnej możliwości 60 km/h" - uważa Maciej Wroński z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego.
"Owszem, widoczność nocą jest ograniczona, jednak nie widzę podstaw do wprowadzenia takiej zmiany" - komentuje prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego.
Zmiana przepisów sprawi także, że osoby poruszające się na hulajnogach (w tym elektrycznych), wrotkach, rolkach i deskorolkach będą miały obowiązek korzystania ze ścieżek rowerowych obok chodnika. Dziś muszą jeździć chodnikiem, co jest uciążliwe dla pieszych.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.