Sytuacja Kościoła we współczesnym świecie, jego przesłanie oraz kontakty z islamem były głównymi wątkami spotkania kard. Angelo Scoli z dziennikarzami. Na dzisiejszym spotkaniu w Warszawie patriarcha Wenecji, długoletni współpracownik Jana Pawła II mówił o roli chrześcijaństwa w postmodernistycznym świecie.
Wielu liderów w krajach cywilizacji euroatlantyckiej jest zdania, że świat postmodernistyczny jest też światem postchrześcijańskim, chrześcijaństwo należy więc do przeszłości. Pytanie, wobec którego stają także polscy katolicy brzmi: Jak być chrześcijaninem w zlaicyzowanym świecie?
Zdaniem kard. Scoli konieczna jest nowa ewangelizacja, o której mówił już Paweł VI, a postulat ten realizował Jan Paweł II i obecny papież. Na czym ma polegać? – Patriarcha Wenecji jest zdania, że chrześcijanie powinni pokazywać, że spotkanie z Jezusem pozwala osiągnąć pełnię człowieczeństwa. – W epoce postmodernistycznej dotychczasowe hasła rozumu i prawdy zostały zastąpione przez wolność i szczęście, katolicy powinni więc pokazywać, że Jezus daje im w pełni to, do czego dążą.
Włoski kardynał widzi w realizacji tego programu pewien problem – konieczna jest odnowa parafii, ruchów kościelnych, które będą otwarte na obojętnych religijnie i będą ich zapraszać by zobaczyli, jak żyje się wiarą. Problemem jest też pewne „zduszenie” struktur kościelnych, które upodabnia Kościół do firmy. Nieraz dominuje mentalność firmy i logika przedsiębiorstwa. Kościół staje się nudny i ludzie odchodzą, gdyż nie czują, że ta „firma” ma cokolwiek wspólnego z ich życiem – podsumował patriarcha Wenecji.
Mimo tych trudności kard. Scola wyznał, że nie lubi słowa „kryzys” w określeniu obecnej sytuacji Kościoła. Woli określenie „zmaganie”. Ewangeliczna kobieta, która miała urodzić także przeżywała okres niepokoju.
Sporo czasu poświęcił kard. Scola omawianiu kontaktów z islamem, gdyż jego zdaniem Wenecja predestynowana jest od wieków do kontaktów ze Wschodem. Włoski kardynał powołał w 2004 r. Fundację Oasis, która wydaje czasopismo pod tym samym tytułem oraz organizuje spotkania między wyznawcami islamu i chrześcijanami. Czasopismo ukazuje się w nakładzie 8 tys. egz. w dwujęzycznych wydaniach – arabskim i językach zachodnich. Rozsyłany jest też newsletter do 30 tys. odbiorców.
Celem odbywających się kolejno w Wenecji i w krajach islamskich spotkań, w których biorą udział myśliciele muzułmańscy jest zbliżenie obu religii oraz pokazanie, jak islam odczytują chrześcijanie, żyjący w krajach muzułmańskich. Włoski hierarcha przypomniał, że obecnie we Włoszech jest 800 meczetów i stale powstają nowe, a w ciągu ostatnich 10 lat 20-22 proc. nowonarodzonych pochodzi z muzułmańskich rodzin. Na to spotkanie trzeba się przygotować – uważa patriarcha Wenecji. – Historią rządzi Opatrzność, a ponieważ obecnie na świecie jest ponad 1 mld wyznawców islamu, zawierzam swoją inicjatywę Opatrzności – podkreślił kardynał. – Jego zdaniem wobec tego zalewu islamu największym problemem jest nieznajomość własnych kultur i religii. Powołaniem chrześcijan w tej sytuacji jest świadczyć przed muzułmanami jak łączą wolność z prawdą.
Gość z Włoch odpowiedział także na pytanie, czy Kuria Rzymska nie ulega podobnemu „zduszeniu”, co wiele innych podmiotów kościelnych. Przypomniał, że organizacja i instytucje są potrzebne, problem polega na tym, aby służyły wspólnotom wiernych. Podkreślił, że unika centralizacji we własnej diecezji. – Najważniejsze jest życie, na drugim planie są narzędzia, które temu życiu służą – stwierdził kard. Scola.
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.