Kolejny górnik zginął w KGHM

Tym raz ofiarą jest 38-letni operator wozu odstawczego.

Do tej tragedii doszło na oddziale G-61 Zakładów Górniczych "Polkowice-Sieroszowice".

38-letni operator wozu odstawczego zostawił pod ziemią maszynę z włączonym silnikiem i opuścił kabinę. Gdy podszedł do kolegi w ładowarce, wóz odstawczy powoli zaczął się staczać z pochyłego wyrobiska - właśnie w kierunku operatora.

Mężczyzna zorientował się, że grozi mu niebezpieczeństwo, gdy nie było już szans na ucieczkę. Drzwi sunącej ładowarki miał na wysokości głowy. Zginął na miejscu. Osierocił dwójkę dzieci.

Sprawę wyjaśnia komisja powypadkowa, a prezes miedziowego potentata ogłosił trzydniową żałobę.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
wiecej »