Andrzej Duda odwiedził dziś siedzibę KGHM w Lubinie i kopalnię ZG Rudna w Polkowicach. Powiedział, że otrzymał od władz spółki zapewnienie, że "rodziny ofiar katastrofy będą zabezpieczone, że będą świadczenia i opieka nad nimi".
Prezydent Duda przyjechał do Lubina dziś po południu wprost z wrocławskiego lotniska. najpierw spotkał się w Lubinie z władzami miedziowej spółki i złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą górników.
Pytany przez dziennikarzy o to, czy ogłosi w kraju żałobę narodową, powiedział: „Skupmy się na razie na tej sytuacji, którą mamy. Ja też muszę zebrać myśli”. Potwierdził za to, że otrzymał od władz KGHM zapewnienie, że rodziny górników którzy zginęli w katastrofie z wtorku, otrzymają odpowiednie wsparcie.
Z Lubina prezydent pojechał do Sobina, gdzie znajduje się Jednostka Ratownictwa Górniczo-Hutniczego, której członkowie przez prawie dobę walczyli pod ziemią aby wydostać na powierzchnię swoich kolegów. Andrzej Duda podkreślił bezprzykładną postawę ratowników oraz ich ofiarność. Na koniec prezydent spotkał się z dyrekcja kopalni Rudna, gdzie doszło do tragedii.
Prezydent RP przyleciał do Lubina wprost ze Sztokholmu. Już wczoraj, kiedy jeszcze ostateczna liczba ofiar nie była znana, wydał oświadczenie w którym łączył się w bólu z rodzinami uwięzionych pod ziemią górników. Wczoraj w podobnych słowach wyrażała się premier Beata Szydło, która również odwiedziła KGHM i kopalnię Rudna.
Do tragedii w kopalni Rudna Północna doszło we wtorek (29.11.) krótko po godz. 21. W wyniku samoistnego wstrząsu na oddziale G-23 zawaliła się komora maszyn ciężkich. W tym rejonie pracowało wówczas ok. 30 górników. Większość z nich udało się ewakuować na powierzchnię. Zginęło ośmiu górników. Akcja ratownicza trwała prawie dobę. Na terenie Zagłębia Miedziowego ogłoszono żałobę.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.