Andrzej Gołota waży 116,35 kg, a Tomasz Adamek 97,25 kg przed sobotnią walką w kategorii ciężkiej, która odbędzie się w Atlas Arenie w Łodzi. Jej stawką będzie pas interkontynentalny organizacji IBF. W piątek odbyło się oficjalne ważenie.
Obaj pięściarze nigdy wcześniej nie ważyli tak dużo. W przypadku Adamka wskazanie pomiaru nie jest niespodzianką, bowiem debiutuje w najwyższej kategorii. Z niedowierzaniem na swój wynik patrzył Gołota, który zapowiadał, że nie przekroczy 110-112 kg. "Jedzenie polskie jest dużo lepsze" - skomentował 41-letni bokser, z kolei jego trener Sam Colonna zażartował: "zjadł bardzo dużo makaronu".
"W Łodzi wygrałem swój pierwszy międzynarodowy turniej - o Srebrną Łódkę, tutaj zdobywałem mistrzostwo Polski, dlatego miło było wrócić do tego miasta" - mówił na konferencji prasowej Gołota, któremu towarzyszyła żona Mariola.
32-letni Adamek nigdy wcześniej nie rywalizował z zawodnikiem ważącym tak dużo. "Rywali się nie wybiera. Od dwóch lat sparuję z pięściarzami z kategorii ciężkiej" - stwierdził były zawodowy czempion kat. półciężkiej i junior ciężkiej. Podobnie jak Gołota Adamek także na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, ale tym razem jego małżonka Dorota musiała zostać w domu - z córkami Weroniką i Roksaną, które chodzą do szkoły.
"Jestem przygotowany na wielką wojnę i walkę stulecia. Nie widziałem perspektyw i przeciwników w wadze junior ciężkiej, szukam wielkich wyzwań i rywali. Z pewnością nie straciłem atutu jakim była szybkość" - dodał pięściarz pochodzący z Gilowic.
Doskonale obydwu pięściarzy znają trenerzy - Colonna (Gołoty) i Andrzej Gmitruk (Adamka). "Przez prawie rok pracowałem z Tomkiem, więc wiem z kim siadamy do stołu. To wielki wojownik, ale przeciwko niemu stanie fantastycznie przygotowany fizycznie i mentalnie Andrzej. Dla nich to osobisty pojedynek, coś więcej niż boks" - powiedział amerykański szkoleniowiec.
Z kolei Gmitruk, pod którego wodzą Gołota zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Seulu mówił: "Walka ma personalne podłoże, lecz przede wszystkim jest konfrontacją o prestiż, o miejsce w historii. Naszym głównym przeciwnikiem był czas, bowiem Tomasz Adamek musiał zaadaptować się do wagi ciężkiej. Ale uporał się z tym" - zapowiedział były trener amatorskich reprezentacji Polski i Norwegii.
Z Łodzi - Radosław Gielo (PAP)
giel/ mis/
W Wielki Czwartek do południa sprawowana jest Msza Krzyżma Świętego.
Informacje mają pochodzić od urzędników administracji prezydenta USA.
Argument? Miało ono podejmować dzałania mające na celu ograniczenie wolności słowa.
Trzydniowe celebracje obejmują misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego.
Mszom i nabożeństwom Triduum Paschalnego przewodniczyć będą kardynałowie jako papiescy delegaci