Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk polecą osobno na rozpoczynający się w czwartek szczyt UE - dowiedziała się PAP w kancelariach prezydenta i premiera. Do dyspozycji obu polityków jest tylko jeden rządowy samolot, który najpierw poleci do Brukseli z Donaldem Tuskiem, a potem z Lechem Kaczyńskim.
Premier udaje się do Brukseli w czwartek przed południem; przed szczytem spotka się z politykami Europejskiej Partii Ludowej oraz z przedstawicielami krajów Grupy Wyszehradzkiej. Z kolei prezydent ma polecieć do Brukseli po południu, bezpośrednio na szczyt unijny, który rozpoczyna się o godz. 16. Donald Tusk i Lech Kaczyński mają wrócić ze szczytu razem.
Na szczycie przywódcy unijni mają rozmawiać o tym, jak pomóc krajom rozwijającym się w zmniejszaniu emisji dwutlenku węgla. Polska chce, aby pomoc finansowa zależała w większym stopniu od PKB poszczególnych krajów, a nie wysokości emisji dwutlenku węgla - ponieważ Polska ma duży udział w emisji CO2 w Unii.
Przywódcy unijni mają też rozmawiać o podziale tek w nowej Komisji Europejskiej. Polskim kandydatem na komisarza jest Janusz Lewandowski.
Msze i uroczystości zaplanowano w wielu miejscowościach w całym kraju.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi