Trwają starania o uwolnienie irlandzkiego misjonarza ks. Michaela Sinnotta, porwanego niemal trzy tygodnie temu na filipińskiej wyspie Mindanao
Jak podał dziś dziennik The Belfast Telegraph, w sprawę zaangażowali się politycy z Irlandii Północnej. Gerry Kelly z partii Sinn Fein ujawnił, że rozpoczęły się już tajne negocjacje z porywaczami. O uwolnienie zabiega też Stowarzyszenie Misjonarzy św. Kolumbana, do którego należy porwany kapłan. Przedwczoraj jego współbracia na całym świecie mieli specjalny dzień postu i modlitwy w jego intencji. Wszyscy niepokoją się o stan zdrowia 79-letniego misjonarza, który w lipcu przeszedł poważną operację serca. Ks. Michael Sinnott przybył na Filipiny w 1957 r. Ostatnio pracował w szkole dla dzieci niepełnosprawnych.
Oświadczył też, że nie zdradzi Ukrainy, tak jak nie zdradził jej w lutym 2022 roku.
Powód? Niezłożenie sprawozdania o źródłach pozyskania środków finansowych.
W celu zakończenia konfliktu, który od 2023 r. pustoszy kraj.
Afryka mierzy się z rzadkim i niepokojącym zbiegiem wydarzeń.
Młodzi spotkają się, by w swoich diecezjach modlić się i dzielić wiarą.