Do pamięci o tych, którzy odeszli, zwłaszcza o wybitnych i zasłużonych Polakach, którzy walczyli o wolność i tworzyli genialne dzieła - wezwał prymas Polski, kardynał Józef Glemp w sobotnim orędziu telewizyjnym, wygłoszonym w przededniu dnia Wszystkich Świętych.
"Duch, który objawił się w tylu dziełach wybitnych i zasłużonych Polaków, pozostał w społeczeństwie. Przecież my żyjemy dorobkiem tych, którzy walczyli o wolność, którzy tworzyli genialne dzieła, którzy ukazywali nam hart ducha i męstwa, ofiarność i wielką miłość heroiczną" - podkreślił kard. Glemp.
Dodał, że są oni ciągle są z nami duchowo obecni. "Tylko, czy my uczymy się ducha? Czy mamy takie szkoły +pielęgnacji+ ducha, jak w szpitalach, gdzie pielęgnuje się ciało?" - pytał prymas. Zdaniem hierarchy, są takie szkoły, gdyż - jak podkreślił "nie brak jest w Kościele ruchów, które pielęgnują ducha przez modlitwę, kontemplację".
TVP 1 nagrywała orędzie w podziemiach archikatedry warszawskiej św. Jana Chrzciciela. Nawiązując do tego, prymas podkreślił, że znajdują się w nich grobowce biskupów, którzy prowadzili lud w wierze do Boga, ale także grobowce ludzi zasłużonych dla Ojczyzny, m.in. króla Stanisława Augusta, prezydentów: Gabriela Narutowicza i Ignacego Mościckiego, a także wielkich artystów: pisarza Henryka Sienkiewicza, czy pianisty i kompozytora Ignacego Jana Paderewskiego.
Prymas dodał, że są one przypomnieniem, że odwiedzając groby, przychodzimy do ciała, ale myślimy o duchu. "Przecież ten duch, który tkwił w nich, to była jakaś potęga, która pozostała i pozostawiła jakiś ślad w naszym narodzie" - podkreślił.
"Otóż my dzisiaj zanosimy modlitwy za nich, ale sami chcemy się uczyć prawdy o nas samych, bo to jest prawda o człowieku: kim on jest, jak jest jego godność, jego przeznaczenie i dalsza droga powrotu do tego, który go stworzył" - mówił prymas.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.