Na karę śmierci skazał sąd Dylanna Roofa za zabójstwo dziewięciu czarnoskórych chrześcijan podczas spotkania biblijnego w kościele w Charleston.
"Sprawiedliwości stało się zadość" - skomentował wyrok Kevin Singleton, którego matka zginęła w wyniku ataku na kościół. "Nie zmieni to niczego w życiu rodzin ofiar, ale może skutecznie służyć jako straszak w przyszłości".
Do masakry doszło 17 czerwca 2015 roku w episkopalnym kościele metodystycznym, zwanym potocznie jako Matka Emanuel. 21-letni biały uzbrojony napastnik zamordował wówczas 9 osób, a jedna została ranna. Swoją zbrodnią chciał w ten sposób rozpocząć wojnę na tle rasowym. Jak sam powiedział, czuł, że musiał to zrobić. "Nie lubię czarnych ludzi i nie lubię tego, co robią".
Dylann Roof planował atak na kościół metodystyczny od kilku miesięcy.
Podczas trwania procesu skazaniec nie wykazał skruchy ani wyrzutów sumienia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.