Kościoły katolickie we Włoszech instalują automatyczne dozowniki wody święconej, żeby zmniejszyć zagrożenie grypą A/H1N1 - informuje BBC na swym portalu internetowym.
Problem polega na tym, że w tradycyjnej kropielnicy palce maczają wszyscy wierni, co może zwiększyć ryzyko zarażenia. Nowoczesny automatyczny dozownik, wyposażony w czujnik działający na podczerwień, wydaje porcję wody święconej w chwili, kiedy wierny podstawi pod niego rękę. Początkowo ludzie byli trochę zaskoczeni tą techniczną innowacją, ale bardzo szybko ją zaakceptowali.
Wynalazca tego urządzenia, Luciano Marabese, mówi, że jest zasypywany prośbami o szczegółowe informacje i dostępność dozownika. Zainteresowanie szczególnie wzrosło, gdy niektóre włoskie kościoły ogłosiły, że zawieszają korzystanie z tradycyjnych kropielnic.
Grypa A/H1N1 pochłonęła dotąd we Włoszech ok. 30 ofiar śmiertelnych.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.