Dwadzieścia sześć duetów - ojcowie i ich córki - przyjechało do restauracji "Wirtuozeria" na bielskich Błoniach, by wziąć udział w warsztatach przygotowanych przez Inicjatywę Tato.Net.
Oboje podkreślają, że choć mają dobry kontakt ze sobą, w czasie warsztatów dowiedzieli się o sobie rzeczy, o których wcześniej nie wiedzieli. - Na pewno zapamiętam, jak dziś tata mi opowiadał, że płakał, kiedy umarł Jan Paweł II. O tym nie wiedziałam do tej pory…
- Jest kilka spraw, które są dla mnie nowością. Po tych warsztatach mam o czym myśleć... - uzupełnia tata.
Z kolei z Żor przyjechali Ewa i Sławomir Gabryszewscy. - Warsztaty Tato.Net poznałem już wcześniej - mówi tata. - Byłem na organizowanej przez inicjatywę szkole przetrwania z synem w czasie wakacji, uczestniczyłem w warsztatach "Siedem sekretów efektywnego ojcostwa", a niedawno żona wypatrzyła warsztaty "Tato&Córka". To dobry czas spędzony z córką i innymi ludźmi. Trzeba takiego czasu szukać. Mam jeszcze czterech synów. Chłopcy mają po 11, 5 i 3 lata. W domu brakuje czasu spędzanego tylko z córką. Tym bardziej cieszę się, że dziś możemy go spędzić maksymalnie razem.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Julia Konopka z tatą Wojtkiem z Bystrej
- Odkrywam tu niby takie proste rzeczy, ale myślę, że ważne. Na przykład to - dziś dowiedziałam się, że tata ma drugie imię. I to, że nie urodził się w Szerokiej jak zawsze myślałam, ale w Tomaszowie! - śmieje się Ewa.
Towarzyszymy im
- To dla nas wielka przyjemność - widzieć, że są tacy ludzie, którzy chcą pokonać czasem wiele kilometrów, żeby tu być. Wyczekują miejsca i czasu na takie spotkanie, takie pogłębianie relacji - podkreśla Dariusz Cupiał z Tato.Net. - Tu odzyskują lub pogłębiają swoje relacje. My spełniamy tylko rolę stewardessy czy stewarda - to jest ich podróż życia, ich odkrywanie siebie. My tylko im towarzyszymy z boku. Jako Tato.Net mamy tę wielką przyjemność, że gromadzimy dobrych ojców, którzy chcą być jeszcze lepszymi…
A o tym jak przeżywali warsztaty: Maja Guzowska z tatą Darkiem, Kornelia Marcalik z tatą Tomaszem, Julia Sznyr z tatą Januszem, Zosia Wróbel z tatą Andrzejem i Julia Konopka z tatą Wojciechem, przeczytacie w papierowym wydaniu bielsko-żywieckiego "Gościa" nr 6 na niedzielę 12 lutego.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wspólne zabawy integrowały niezwykłe duety
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.