Lawina, która zeszła w poniedziałek w ośrodku narciarskim Tignes, w Sabaudii, na południowym wschodzie Francji, porwała dziewięć osób, z których cztery zginęły. Trwa akcja ratunkowa. Według AFP to najpoważniejszy wypadek od początku sezonu narciarskiego.
Informację o co najmniej czterech zabitych podały służby ratunkowe.
Lawina porwała ośmiu narciarzy i przewodnika wysokogórskiego; grupa jeździła poza szlakiem na wysokości 2100 m n.p.m.
W komunikacie ośrodka narciarskiego Tignes podkreślono, że lawinę, która miała długość 400 metrów, wywołali narciarze. Ich narodowości nie podano.
Trwa operacja ratunkowa, w której bierze udział kilka śmigłowców. Ratowników wspomagają ekipy z psami i instruktorzy jazdy, którzy zgłosili się jako ochotnicy.
W miejscu wypadku w poniedziałek obowiązywał trzeci stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali.
Do incydentu doszło w szczycie sezonu narciarskiego, gdy we Francji trwają ferie zimowe.
Francuskie media przypominają, że od początku sezonu w Alpach i Pirenejach zeszło 13 lawin, w których zginęły trzy osoby. W poprzednim sezonie odnotowano 45 lawin; śmierć poniosło 21 osób.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.