Fragment urwanej nogi z pomnika Lenina w Nowej Hucie trafił w niedzielę do tworzonego w Krakowie Muzeum PRL. Eksponat przekazał szef krakowskiego IPN Marek Lasota - poinformował w niedzielę PAP Marek Stremecki, rzecznik Muzeum Historii Polski, którego oddziałem jest Muzeum PRL-u.
Chociaż otwarcie Muzeum PRL zaplanowano na 2011 rok, w niedzielę po raz pierwszy zebrane dotychczas eksponaty zaprezentowano zwiedzającym w ramach odbywającego się w niedzielę Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich.
"SB nigdy nie ustaliła, kto był sprawcą zamachu w kwietniu 1979 roku na pomnik Lenina w Nowej Hucie. Akta sprawy przekazano do archiwum IPN, a razem z nimi fragmenty urwanej nogi" - powiedział Stremecki. Sam pomnik w 1992 roku został sprzedany do Szwecji.
Podczas 5. Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich swoje podwoje otworzyły 22 muzea i instytucje. Po raz pierwszy w akcji uczestniczyło Muzeum PRL-u oraz Fabryka Emalia Oskara Schindlera, będąca Oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem. W Muzeum Narodowym wiele osób oglądało najnowszą wystawę "Goya. Gdy rozum śpi...", na której prezentowany jest wypożyczony z muzeum w Budapeszcie obraz "Epizod z hiszpańskiej wojny o niepodległość". Zwiedzający podziwiali także zbiory Muzeum Książąt Czartoryskich, które od stycznia zamknie swoje podwoje z powodu remontu.
Pomysłodawcą i organizatorem projektu jest Stała Konferencja Dyrektorów Muzeów Krakowskich przy współpracy z Urzędem Miasta Krakowa. Co roku w Dniu Otwartych Drzwi krakowskie muzea odwiedza kilkadziesiąt tysięcy osób.
Muzeum PRL powstało w 2008 r. z inicjatywy Krystyny Zachwatowicz i Andrzeja Wajdy. Mieści się w dawnym kinie Światowid w Nowej Hucie. Placówka gromadzi przedmioty codziennego użytku, dokumenty, kroniki filmowe i inne pamiątki z okresu PRL.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.