Na znaczenie prawdziwego postu, polegającego na spieszeniu bliźnim z pomocą zwrócił uwagę papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Ojciec Święty zauważył, że dzisiejsze czytania liturgiczne (Iz 58,1-9; Mt 9,14-15) mówią o poście, czyli uczynkach pokutnych, do których podjęcia jesteśmy zachęcani w okresie Wielkiego Postu, aby zbliżyć się do Boga. Przypomniał słowa psalmu (51,19): „pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz”.
Odnosząc się do pierwszego czytania z Księgi proroka Izajasza Franciszek podkreślił, że Bóg karci ludzi obłudnych, poszczących a jednocześnie dbających o swoje sprawy, uciskających robotników, „wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią”. Z jednej strony czynią pokutę, a z drugiej dopuszczają się niesprawiedliwości. Papież zauważył, że dotyczy to także sytuacji współczesnych, kiedy ktoś deklaruje się jako osoba wierząca, a jednocześnie wyzyskuje pracowników. Przypomniał sytuację byłego generała jezuitów, o. Pedro Arrupe, gdy jako misjonarz w Japonii otrzymał pewnego razu dar na dzieło ewangelizacji od pewnego bogatego przedsiębiorcy, który przybył z fotografem i dziennikarzem. Po wszystkim okazało się, że w kopercie było jedynie 10 dolarów.
„Tak samo czynimy, gdy nie płacimy należnej płacy naszym pracownikom. Z naszej pokuty, gestów postu, modlitwy, jałmużny, bierzemy łapówkę: jest to łapówka próżności, pokazania się. To nie jest autentyczność, to jest hipokryzja. Dlatego Jezus powiedział: « gdy chcesz się modlić, uczyń to w ukryciu, gdy dajesz jałmużnę, nie trąb, gdy pościsz, nie bądź smutny», to tak jak gdyby powiedział: «Proszę was, gdy czynicie dobry uczynek, nie bierzcie od niego łapówki, niech on będzie tylko dla Ojca mojego»” – powiedział Ojciec Święty.
Franciszek zacytował słowa proroka Izajasza, gdzie Pan mówi do obłudników o tym, co jest właściwym postem i podkreślił ich aktualność: „«Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?». Pomyślmy o tych słowach, o naszym sercu, jak pościmy, modlimy się, dajemy jałmużnę. Warto byśmy też zastanowili się, co myśli człowiek po wieczerzy, która kosztowała na przykład 200 euro, a wracając do domu widzi głodnego i nie patrzy na niego, idąc dalej. Warto, abyśmy o tym pomyśleli” – zachęcił papież.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.