Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Vikersund. W całym cyklu Raw Air, rozgrywanym na czterech norweskich obiektach, zajął drugie miejsce, ustępując Austriakowi Stefanowi Kraftowi.
Skoczek z Zębu zmniejszył też do 31 punktów stratę do Krafta w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W niedzielę Austriak zajął piątą lokatę. Do zakończenia rywalizacji o Kryształową Kulę pozostały dwa konkursy indywidualne i jeden drużynowy w Planicy.
Stoch, który był najlepszy także w piątkowym prologu, oddał w niedzielę dwa dalekie skoki, osiągając 238,5 oraz 237 m, wyraźnie wyprzedzając japońskiego weterana Noriakiego Kasai oraz Austriaka Michaela Hayboecka.
Najgroźniejsi rywale Polaka w drugiej serii zawiedli - Kraft uzyskał tylko 215 m, a prowadzący na półmetku zawodów i w całym cyklu Raw Air Andreas Wellinger wylądował na 166. metrze. Niemiec spadł w konkursie na 18. pozycję.
Maciej Kot był 14., Dawid Kubacki, który w drugiej serii pobił rekord życiowy (232 m), awansował na 17. miejsce, a Piotr Żyła - na 23.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.