O akcji zbierania w internecie podpisów poparcia dla Fidela Castro jako kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla w roku 2010 poinformowała w poniedziałek oficjalna kubańska strona informacyjna Cubadebate.cu.
Według tego źródła zbieranie podpisów pod adresem fidelnobelapaz@gmail.com zainicjowała "grupa obywateli" Argentyny, która zbiera propozycje "ruchów społecznych, kulturalnych, politycznych, akademickich i obrońców praw człowieka". Nazw tych ruchów nie podano.
Agencja AFP przypomina, że zasady zgłaszania kandydatur do nagrody Nobla stanowią, że nie mogą tego robić "grupy obywateli". Kandydatury mogą zgłaszać parlamentarzyści, ministrowie, laureaci, niektórzy profesorowie i sam Komitet Noblowski.
"Sukcesy Kuby w dziedzinie ochrony zdrowia i edukacji" pod rządami Fidela Castro od roku 1959 do 2006 mimo "bezprawnego amerykańskiego embarga, które trwa od 47 lat", tłumaczą tę inicjatywę - pisze kubańska strona internetowa.
"Podczas gdy przywódcy, w tym laureaci Nobla, kierują piechotę morską i rakiety, a także mniej zaawansowane bomby w stronę wyniszczonych narodów i grabią ich zasoby naturalne i ludzkie, Fidel Castro wniósł wkład w pokój na świecie wysyłając armię nauczycieli, wychowawców, artystów, sportowców w misji do setek biednych krajów" - głosi strona internetowa, której autorzy czynią jednoznaczną aluzję do prezydenta USA Baracka Obamy.
83-letni Fidel Castro po przejściu ciężkiej operacji w lecie 2006 roku wycofał się z życia publicznego Kuby. Na stanowisku szefa państwa zastąpił go młodszy brat Raul Castro.
Kuba - jeden z ostatnich bastionów komunizmu na świecie - jest regularnie wytykana palcami przez zachodnie organizacje obrońców praw człowieka za poważne naruszenia praw i swobód obywatelskich.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.