Skazany na dożywocie więzień więzienia stanowego w New Jersey będzie mógł głosić kazania podczas nabożeństw.
To rezultat ugody między władzami penitencjarnymi a Amerykańskim Stowarzyszeniem Swobód Obywatelskich (ACLU), które reprezentowało pastora zielonoświątkowego, Howarda Thompsona Jr.
45-letni mężczyzna, który od 1985 r. odsiaduje wyroki za morderstwo i napad, nawrócił się w więzieniu i został wyświęcony w 2000 r. na pastora. Od tego czasu głosił kazania podczas cotygodniowych nabożeństw w zakładzie karnym. Trwało to do 2007 r., kiedy nowe wewnętrzne przepisy zabroniły mu tej działalności. Kaznodziejską posługą miał się zajmować jedynie więzienny kapelan.
Adwokaci ACLU podnosili, że restrykcyjne przepisy więzienne naruszają konstytucyjne prawo pastora do praktykowania swego wyznania. Jego nieodłączną częścią jest m.in. głoszenie kazań – argumentowali adwokaci.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.