O potrzebie szacunku dla pracy i roli kobiet mówił abp Józef Życiński do górników 4 grudnia w Łęcznej. Msza św. rozpoczęła uroczystości w dzień patronki górników - św. Barbary. Metropolita lubelski przypomniał podczas homilii, że górnicza uroczystość bierze początek we wspomnieniu kobiety, która oddała swoje młode życie w imię miłości do Chrystusa.
"Przez wiele wieków różne grupy społeczne, zwłaszcza te, które czuły kruchość swego życia i potrzebowały specjalnej opieki, przyjmowały za patronkę św. Barbarę z jej twardością i konsekwencją" – mówił abp Życiński.
Prosił zebranych, by w czasach głębokich przemian potrafili wytrwać w wierności Bogu. "Wtedy, gdy pojawiają się wyzwania życiowe, świat staje się coraz bardziej skomplikowany a wiadomości kipią od przestępstw i kombinacji, wy umiejcie naśladować styl św. Barbary, jej poczucie honoru, odpowiedzialności, godności" – dodał.
Metropolita lubelski przypomniał też słowa Jana Pawła II z „Listu do kobiet”, w którym papież podkreśla poświęcenie kobiety, jej rolę w kulturze i trud podejmowany w różnych dziedzinach wychowania. "Właśnie tu widzi Jan Paweł II specjalne predyspozycje do kształtowania postaw wrażliwości, kultury, odpowiedzialności, honoru, które niejednokrotnie bywają spychane na margines we współczesnej kulturze, i tu jest rola kobiet, dlatego dopomina się, by uczynić wszystko dla przywrócenia kobietom ich właściwej roli i poszanowania" – podkreślił hierarcha.
"Dla nas, przy dzisiejszym górniczym i rodzinnym święcie jest to okazja do uświadomienia sobie, że za klimat swoich rodzin jesteście osobiście odpowiedzialni. Że pewne wartości w tych rodzinach muszą być strzeżone zarówno przez ojca jak i matkę, żeby dzieci wiedziały, że oboje wnoszą ważny wkład w rodzinę. To są zadania bardzo ważne, od nich zależy przyszłość polskich rodzin, klimat polskiego życia społecznego" – zaznaczył abp Życiński.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.