Pöttering o orzeczeniu Trybunału

10 grudnia niemiecki eurodeputowany uczestniczył w Rzymie w uroczystościach z okazji 75. rocznicy urodzin kard. Paula J. Cordesa. Jednocześnie jest on przekonany, że choć Traktat Lizboński nie zawiera w preambule „invocatio Dei”, to jednak będzie nadal podkreślał chrześcijańskie dziedzictwo Europy.

Pöttering wyraził uznanie dla kard. Cordesa, który jako przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum” umacnia jedność wiary chrześcijańskiej oraz aktywnego działania. Działania takie rozwijają chrześcijański obraz człowieka i pozwalają prowadzić poważny dialog ponad granicami religii i kontynentów.

Niemiecki purpurat od 1980 r. pracuje w Watykanie i jest obecnie najstarszym Niemcem w służbie Stolicy Apostolskiej. Podczas rzymskich uroczystosci zaprezentowano księgę pamiątkową ku czci kard. Cordesa, której redaktorami są włoski filozof i polityk Rocco Buttiglione oraz niemiecki filozof społeczny Michael Spangenberger. Wśród jej autorów obok Ojca Świętego, Benedykta XVI jest także metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz.

Hans-Gert Pöttering zwrócił uwagę na sprzeczne prądy we współczesnym społeczeństwie. Z jednej strony widać szerokie zainteresowanie Światowymi Dniami Młodzieży oraz poszukiwanie orientacji i „kotwicy”, a z drugiej - daje o sobie znać „niszczycielska siła samozagłady radykalnego laicyzmu”. Mówi się o stopniowym zanikaniu wiary i „przemijania” chrześcijaństwa i od czasu do czasu wzywa się nawet do ataku na symbole chrześcijańskie, ostrzegł europarlamentarzysta.

Krzyż nie jest znakiem, który przeszkadza wolności wyznania, zapewnił Pöttering. Przeciwnie - jest znakiem miłości Boga; w krzyżu wyraża się „bezwarunkowość występowania na rzecz godności człowieka - to jest najlepsza i najważniejsza charakterystyka naszej kultury” - stwierdził niemiecki eurodeputowany. Podkreślił, że europejscy chadecy opowiadają się zdecydowanie za chrześcijańską wizją człowieka w kształtowaniu polityki, a jednocześnie za dialogiem między kulturami.

Zdaniem Pötteringa dialog między kulturami a religiami ma ogromne znaczenie dla pokojowej przyszłości świata,. „Nie chcemy zderzenia kultur, nie chcemy też relatywizować istniejących napięć. Pragniemy poważnego dialogu, który 'wypunktuje' również to, co odróżnia kultury i religie a co je dzieli”, stwierdził Pöttering .