Stała praca oraz skuteczna polityka prorodzinna państwa stanowią podstawowe warunki rozwoju włoskiego społeczeństwa.
Zwrócił na to uwagę Papież, składając oficjalną wizytę na Kwirynale, w pałacu prezydenta republiki, którym jest obecnie Sergio Mattarella.
Franciszek zapewnił, że patrzy na Włochy z nadzieją, zakorzenioną w bogatej tradycji tego kraju, z której wyrasta też jego rodzina. U podstaw owej tradycji stoją trzy zasadnicze wartości: godność osoby, rodzina i praca.
„Żyjemy w czasach – mówił dalej Papież – kiedy Włochy i cała Europa muszą się zmierzyć z problemami i zagrożeniami różnej natury, takimi jak międzynarodowy terroryzm znajdujący pożywkę w fundamentalizmie; zjawisko migracji nasilone przez wojny, a także wielkie i trwałe nierówności społeczne oraz gospodarcze w wielu regionach świata; trudności młodych pokoleń ze znalezieniem stałej, godnej pracy, co skutkuje brakiem zaufania na przyszłość i nie sprzyja powstawaniu nowych rodzin oraz wydawaniu na świat dzieci”.
W takim kontekście Franciszek pochwalił Włochów za to, jak podchodzą do tych wyzwań. W sposób szczególny wyraził uznanie za przyjmowanie i ratowanie uchodźców, udział w misjach pokojowych oraz współpracę na rzecz bezpieczeństwa. Wspomniał też o mężnym radzeniu sobie ze skutkami trzęsienia ziemi, które nawiedziło centralną część kraju. Warto zauważyć, że z okazji papieskiej wizyty do pałacu prezydenckiego zostało zaproszonych 200 dzieci z obszarów dotkniętych kataklizmem.
„Sposób, w jaki państwo i naród włoski podchodzą do kryzysu migracyjnego, a także wysiłki podjęte na rzecz społeczności dotkniętych trzęsieniem ziemi, stanowią wyraz uczuć i postaw, których najbardziej autentycznym źródłem jest wiara chrześcijańska. To ona ukształtowała charakter Włochów i przejawia się w szczególności w chwilach najbardziej dramatycznych. Jeśli chodzi o rozległe i złożone zjawisko migracyjne, jasnym jest, że nieliczne kraje nie mogą w całości podjąć tego ciężaru, zapewniając systematyczną integrację nowych przybyszów we własnym społeczeństwie. Z tego względu rzecz niezbędną i pilną stanowi rozwój szerokiej i skutecznej współpracy międzynarodowej” – powiedział Ojciec Święty.
Wiele miejsca w swoim przemówieniu do prezydenta Włoch Franciszek poświęcił problemowi bezrobocia, zwłaszcza wśród młodych. Papież odwołał się do osobistych doświadczeń spotkań z robotnikami i zaapelował o tworzenie nowych miejsc pracy. Podkreślił, że dorastające pokolenia mają prawo do przyszłości. Jego zdaniem bezrobocie jest też jednym z powodów, dla których Włosi nie zakładają rodzin i nie mają dzieci. Podkreślił, że rodzina i praca to dwa filary, na jakich opiera się wspólny dom narodu.
Franciszek wspomniał też o bliskim związku Kościoła ze społeczeństwem. Wyraża się to również w pomyślnej współpracy między państwem i Kościołem, opartej na dobrze rozumianej świeckości. Nie jest ona wroga i konfliktowa, lecz przyjazna i oparta na współpracy. Benedykt XVI nazywał ją świeckością pozytywną – przypomniał Papież.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.