Londyńska policja metropolitalna poinformowała w sobotę, że zakłada, że 58 osób zaginionych po środowym pożarze wieżowca Grenfell Tower nie żyje. Służby były w stanie potwierdzić śmierć 30 osób, a ciała 16 z nich zostały przetransportowane do kostnic.
Komisarz Stuart Cundy podkreślił, że ta liczba może się jeszcze zmienić, bo jest oparta na informacjach o tym, ile osób zostało zgłoszonych funkcjonariuszom jako zaginione.
Jak dodał, 30 potwierdzonych ofiar śmiertelnych jest wliczonych w łączną liczbę 58, które służby uznają za zmarłe w wyniku pożaru.
Zbudowany w 1974 roku wieżowiec Grenfell Tower zapalił się krótko przed godz. 1 czasu lokalnego (godz. 2 w Polsce) w nocy z wtorku na środę. To jeden z najpoważniejszych pożarów w budynku mieszkalnym w historii Wielkiej Brytanii.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.