Po trwającej ok. 40 minut blokadzie związkowcy z kolejarskiej Solidarności zeszli z torów w pobliżu dworca w Katowicach. Ich protest spowodował sięgające 40-50 minut opóźnienia kilkunastu pociągów. Protestujący sprzeciwiali się zwolnieniom na kolei.
W blokadzie, zorganizowanej nieopodal starego dworca w Katowicach, przed główną stacją, uczestniczyło ponad 100 związkowców. Krótko po tym, gdy opuścili tory, ruch pociągów został wznowiony.
Szef kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel powiedział, że sięgając po - jak mówił - "bardziej drastyczne środki" związkowcy protestują przeciwko postawie władz kolejowych spółek; oskarżają je o pozorowanie dialogu i niewywiązywanie się z ustaleń.
Grymel zapewnił, że związki nie planują kolejnych protestów w okresie świątecznym. Podkreślił, że czas katowickiej blokady wybrano tak, by była ona jak najmniej dotkliwa dla pasażerów. (PAP)
mab/ toe/ pad/ jra/
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.