Obecna sytuacja w Jemenie to największy dzisiaj kryzys humanitarny – alarmuje dyrektor generalny FAO.
Występując na zebraniu oenzetowskiej Rady Bezpieczeństwa José Graziano da Silva zwrócił uwagę, że dwóm trzecim tamtejszej ludności, czyli 17 milionom osób, grozi niedobór żywności, a 7 milionów z nich stoi na krawędzi głodu. Kraj ten od trzech lat pogrążony jest w wojnie, która pociągnęła za sobą ponad 10 tysięcy ofiar cywilnych. Doświadcza go także epidemia cholery. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia zmarło na nią już ponad 1.600 osób, a prawie 300 tysięcy choruje, nie mając możliwości odpowiedniego leczenia.
Dyrektor FAO dodał, iż jemeńscy rolnicy często nie mają dostępu do swojej ziemi. Brakuje zboża, nawozów sztucznych oraz paliwa. Ich ceny na rynku osiągają tam ogromne wartości.
Do tej trudnej sytuacji w rolnictwie dołącza się jeszcze trwająca w Jemenie susza. Bardzo złe są także warunki hodowli bydła. Zwierzętom brak wody i pastwisk.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.