Najbliższe noce będą bardzo mroźne - alarmuje policja i ponownie apeluje by nie przechodzić obojętnie obok bezdomnych czy osób pijanych.
"Jeśli zauważymy bezdomnego śpiącego na ławce w parku czy na przystanku autobusowym, albo mamy informacje o osobach samotnych, które nie radzą sobie i wymagają pomocy - zadzwońmy na policję. Czasem jeden telefon wystarczy by komuś uratować życie" - powiedział PAP Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał dzwonić można zarówno na policyjny numer alarmowy 997 jak i 112. "Zareagujemy na każde wezwanie. Policja współpracuje z przedstawicielami pomocy społecznej, noclegowniami oraz ośrodkami działającymi na rzecz pomocy bezdomnym" - podkreślił.
Zaapelował także by informować funkcjonariuszy o bezdomnych, którzy schronili się na klatkach schodowych, czy w piwnicach bloków. "Bywa, że widząc taką osobę nie reagujemy, wychodząc z założenia, że jest w dość ciepłym miejscu. Tymczasem może się zdarzyć, że jest już tak wyczerpana, iż nie przeżyje nocy" - dodał Mrozek.
Policjanci przypominają także, że jedną z najczęstszych przyczyn zamarznięć jest alkohol. Nie przechodźmy obojętnie obok osób pijanych. Przy niskich temperaturach nie mają najmniejszych szans - zaznaczają.
Tylko w czasie przedświątecznego weekendu, gdy temperatury w niektórych rejonach Polski spadły poniżej 20 stopni Celsjusza, zamarzło 29 osób.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.