Z maturalnego kanonu zniknie prawdopodobnie historia muzyki, historia sztuki i wiedza o tańcu, a być może także informatyka i filozofia - informuje "Dziennik Polski".
Maturzysta ma obecnie do wyboru 12 przedmiotów maturalnych. Do tego dochodzą obowiązkowe dla wszystkich język polski, matematyka i jeden z dziesięciu języków obcych. Zdaniem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej to stanowczo za dużo.
CKE chętnie wykreśliłaby z tej listy przedmioty, egzamin z których każdego roku zdaje zaledwie garstka maturzystów, a których przygotowanie sporo kosztuje. Chodzi m.in. o historię sztuki, historię muzyki, wiedzę o tańcu, a także informatykę, czy niedawno dopisaną do listy filozofię.
- Im mniej będzie przedmiotów maturalnych, tym lepiej - mówi Krzysztof Konarzewski, szef CKE. - Na liście powinny znaleźć się wyłącznie przedmioty, których uczeń uczy się w szkole przez minimum sześć lat. Jest nonsensem robienie matury z przedmiotów, które nauczane są np. przez dwa lata. To marnowanie pieniędzy podatnika. Jak zauważa Krzysztof Konarzewski, matura służy przede wszystkim uczelniom, które na podstawie jej wyników wybierają najlepszych studentów.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.