Tradycyjne nabożeństwo towarzyszyło finałowi „The Tall Ships Races” w Szczecinie.
Finał regat wielkich żaglowców odbywa się w stolicy Pomorza Zachodniego po raz trzeci. Do Szeczcina przypłynęło ponad 70 jednostek z różnych części świata. Katolicy, prawosławni i protestanci modlili się wspólnie na Łasztowni w intencji ludzi morza i ich rodzin, a także za załogi wszystkich jachtów i żaglowców, które cumują u stóp Wałów Chrobrego w Szczecinie.
„Każdy na swój sposób się modli, mamy np. różaniec… Jesteśmy harcerzami i dla nas ważna jest wartość chrześcijaństwa, a do modlitwy nie zawsze konieczny jest ksiądz. Uważam, że każdy z uczestników rejsu dokonuje tego we własnym zakresie” – mówią uczestnicy modlitwy.
Wcześniej w szczecińskiej katedrze św. Jakuba odprawiono Mszę w intencji ludzi morza. Finał regat potrwa do wtorku 8 sierpnia.
19 osób zostało stratowanych, zaś jedna śmiertelnie ugodzona ostrym narzędziem.
Z tej pozycji skrytykował on pogłębiające się nierówności w dostępie do służby zdrowia.
Każdego dnia weekendu do szpitala trafia ok. 20 osób z wypadku na hulajnodze czy rowerze.
Ponad 14 milionów dzieci pozostało całkowicie niezaszczepionych w 2024 roku.
Lekarze bez Granic obserwują bezprecedensowy wzrost poziomu niedożywienia.