Dwie osoby zginęły, a szesnaście zostało rannych w zderzeniu autobusu z cysterną, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek we Wrocławiu. Droga krajowa nr 8 Wrocław - Kudowa Zdrój została całkowicie zablokowana.
Jak powiedział PAP Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, do zderzenia autobusu z cysterną doszło na ulicy Karkonoskiej, przy wylocie z miasta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że cysterna z niewyjaśnionych jeszcze powodów zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z nadjeżdżającym autokarem relacji Jelenia Góra - Warszawa. W wyniku zderzenia oba pojazdy się zapaliły.
Dyżurny z wrocławskiej Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej dodał, że w spalonym autobusie znaleziono dwa ciała, a 16 osób, w tym kierowca cysterny, zostało przewiezionych do szpitala. "Cysterna nie przewoziła żadnych niebezpiecznych materiałów. Pożar został już ugaszony" - powiedział strażak.
Ofiarami zderzenia są najprawdopodobniej kierowca autobusu i jeden z pasażerów.
Policja zorganizowałą objazd ulicami miasta. Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.