Ok. 2 tys. młodych osób z 70 krajów bierze udział w tygodniowym spotkaniu w Taizé, dedykowanym osobom w wieku 18-35 lat.
W bogatym programie przewidziane są spotkania m.in. z Jeanem Vanier, Janiną Ochojską i bp. Grzegorzem Rysiem.
Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI br. Marek, jedyny Polak we wspólnocie braci z Taizé, to już trzecia edycja dorocznego letniego spotkania dedykowanego młodzieży w wieku 18-35 lat, którzy chcą skonfrontować z Ewangelią wyzwania codziennego życia. Duża popularność wydarzenia, w którym bierze udział ok. 2 tys. młodych z 70 krajów, w tym kilkoro muzułmanów, sprawia, że bracia planują kontynuację spotkań w przyszłości.
W programie spotkania znajduje się m.in. codzienna modlitwa, rozważanie Słowa Bożego, spotkania w grupach dyskusyjnych, a także duży wybór prelekcji i warsztatów, poruszających różnorodne zagadnienia życia społeczna, politycznego, relacji międzykulturowych i międzyreligijnych. Z uczestnikami rekolekcji spotykają się m.in. Jean Vanier, Janina Ochojska, bp Grzegorz Ryś, doradca ministra spraw zagranicznych Francji Jean-Claude Mallet a także goście z krajów arabskich i bliskowschodnich. Młodzież jest też zaproszona do wysłuchania koncertu birmańskiego chóru Freedom Singers, obejrzenia filmu i wysłuchania świadectw opowiadających o życiu i misji br. Roger, założyciela ekumenicznej wspólnoty w Taizé i zapoznawania się z międzynarodowymi inicjatywami ewangelizacyjnymi i wolontariackimi.
Wśród poruszanych tematów nie brakuje tych związanych z migracją, uchodźcami i chrześcijańskim spojrzeniem na dialog międzyreligijnych - także w kontekście pomocy uchodźcom, którymi bracia z Taizé od miesięcy opiekują się w ekumenicznej wiosce.
W spotkaniu, które zakończy się w najbliższą niedzielę, bierze udział ok. 100 Polaków.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.