Jak reagować, gdy dorosłe już dziecko decyduje się na życie z tzw. partnerem bez ślubu lub przestaje chodzić do kościoła?
Upominać czy milczeć? Jest wiele tego rodzaju pytań, z którymi chrześcijanin nie powinien mieć problemów – ale jednak nazbyt często ma. Jeśli widzimy, że ktoś sobie szkodzi, to najczęstszą reakcją bywa dystansowanie się: „to nie moja sprawa”. Funkcjonują w nas pseudodogmaty politycznej poprawności, które utrudniają rozeznanie, jak się w podobnych wypadkach zachować. Słyszymy: „żyj i pozwól żyć innym”, „nie wtrącaj się w cudze sprawy”, „każdy ma prawo żyć jak chce”, „żyj w zgodzie z sobą” itd.
Co z tym zrobić? I jak to zrobić, żeby nie wylać dziecka z kąpielą? O tym przeczytasz w artykule ks. Tomasza Jaklewicza „Miłosierny upomina” w najnowszym „Gościu Niedzielnym”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.