Trzęsienia ziemi na Haiti w żadnym wypadku nie można postrzegać jako kary Bożej – powiedział kard. Nicolas de Jesus Lopez Rodriguez ze sąsiedniej Dominikany. W ten sposób odniósł się on do apokaliptycznych interpretacji tego kataklizmu.
Bóg jest miłością, jak mogłaby Go zadowalać śmierć tak wielu ludzi – pytał metropolita Santo Domingo. Wyjaśnił on jednak, że haitańska tragedia może mieć swoje źródło w grzechu człowieka, podobnie jak tsunami, które dotknęło azjatyckie wybrzeża w 2004 r. Bóg może też dopuszczać takie katastrofy, aby poruszyć sumienia niewrażliwych ludzi – zaznaczył. W jego przekonaniu reakcje społeczne na ten kataklizm są różne. Wielu zaangażowało się w udzielanie pomocy, inni umywają ręce i przechodzą nad tym obojętnie – powiedział kard. Lopez Rodriguez.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.