Rząd premiera Silvio Berlusconiego zebrał się w czwartek na nadzwyczajnym posiedzeniu w Reggio Calabria na południu Włoch, na którym uchwalił plan walki z mafią. Gabinet podjął decyzję o powołaniu agencji do spraw zarządzania majątkiem, skonfiskowanym organizacjom przestępczym.
Obrady w Kalabrii mają wielkie znaczenie symboliczne i przedstawiane są przez rząd jako sygnał i zapewnienie o determinacji w walce z mafią we Włoszech.
To właśnie kalabryjska mafia - 'ndrangheta uważana jest za najpotężniejszą i najgroźniejszą spośród wszystkich, działających w tym kraju organizacji przestępczych. Jej gangi kontrolują całe miasteczka w Kalabrii, a w ostatnich latach przeniosły się także do innych regionów. W wielkich włoskich miastach, między innymi w Rzymie i na północy skonfiskowano ostatnio ogromny majątek, należący do kalabryjskiej mafii. Były wśród nich znane restauracje.
Zarządzanie szacowanymi na miliardy euro nieruchomościami i innymi dobrami, odebranymi mafii, ma usprawnić specjalna rządowa agencja.
Ponadto rząd podjął decyzję o wprowadzeniu w życie planów szczegółowych inspekcji w rolnictwie i budownictwie, gdzie zarówno w Kalabrii, jak i na Sycylii i w Kampanii mafia jest szczególnie aktywna. To tam kwitnie proceder pracy na czarno oraz bezwzględnego wykorzystywania imigrantów z Trzeciego Świata, a za tym wszystkim stoją także mafijne klany. Niedawno w kalabryjskim miasteczku Rosarno doszło do buntu Afrykanów przeciwko warunkom pracy i życia oraz złemu traktowaniu. Bunt przerodził się w gwałtowne zamieszki.
W Reggio Calabria, gdzie odbyło się wyjazdowe posiedzenie rządu Berlusconiego, wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Szef rządu miał wyraźnie wzmocnioną ochronę.
Miasto zamieniono niemal w twierdzę, co tłumaczy się niedawnymi incydentami, jakie miały tam miejsce. W ostatnich tygodniach znaleziono ładunki wybuchowe przed gmachem prokuratury, a także wypełniony nimi samochód w czasie wizyty prezydenta Giorgio Napolitano. Policja uznała te epizody za próby zastraszenia i pokazu siły ze strony mafii.
Mówiąc o pierwszym posiedzeniu Rady Ministrów w Reggio Calabria premier Berlusconi powiedział w wywiadzie dla lokalnej gazety: "rząd gestem tym powtarza, że państwo obecne jest także w Kalabrii i sprawi, że będzie skuteczniejsze w walce z zorganizowaną przestępczością".
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.