Postanowienia sprawozdania Komisji Praw Kobiet Parlamentu Europejskiego nt. równouprawnienia kobiet w Unii Europejskiej i ich prawa do aborcji to całkowity absurd. Jest to również niedopuszczalna ingerencja w suwerenne prawa poszczególnych państw członkowskich Unii. Uważa tak większość polskich posłów do Parlamentu, którzy skomentowali dla KAI dokument Komisji, przyjęty 10 lutego w Strasburgu.
Oto ich wypowiedzi:
KAI - Jak ocenia Pan/-i zapisy tego dokumentu, traktujące aborcję jako prawo podstawowe?
Tadeusz Cymański (PiS; TC) – Uważam, że zamieszczenie w sprawozdaniu prawa do aborcji jako prawa podstawowego jest oczywistym nadużyciem oraz przejawem coraz mocniejszej ekspansji i chyba niestety dominacji poglądów skrajnie liberalnych i relatywistycznych. Zgłoszone w trakcie prac Komisji poprawki mające na celu wykreślenie tych zapisów w głosowaniach przepadły z kretesem.
Ryszard Czarnecki (PiS; RCz) – Jest to całkowity absurd, przykład skrajnego, lewicowego zideologizowania tak podstawowego problemu jak ludzkie życie. Ale nawet pomijając już – choć pominąć ich nie można – względy moralne i etyczne, jest to też przykład niedopuszczalnej ingerencji w suwerenne prawo i ustawodawstwo poszczególnych krajów Unii Europejskiej.
Filip Karczmarek (PO; FK) – Oceniam to negatywnie. Jestem przekonany, że aborcja nie jest prawem podstawowym.
Elżbieta Łukacijewska (PO; EŁ) – Kwestia niechcianych ciąż jest dużym problemem, nie możemy jednak wprowadzać przepisów, które będą traktowały aborcję jako darmowy środek antykoncepcyjny. Nie mogę się zgodzić, aby aborcja zwalniała od myślenia o skutkach i obowiązkach związanych z rozpoczęciem życia seksualnego. Życie człowieka zasługuje na coś więcej.
Jan Olbrycht (PO; JO) – Istotnie, sprawozdanie Komisji Praw Kobiet zawiera takie zapisy i to nie zaskakuje, jeżeli zna się skład tej komisji i dominujące w niej nurty. Tekst ma charakter postulatywny i wyraża pożądany przez większość Komisji kierunek. Te zapisy zawierają nieprawdziwe założenie, że aborcja jest prawem podstawowym, a wnioski wyprowadzone z fałszywego założenia są również błędne. Mówi się tam, że „łatwy dostęp do aborcji pozwala kobietom «kontrolować swe prawa seksualne" i jest to wyjątkowo zawiłe udowadnianie własnej tezy.
Joanna Skrzydlewska (PO; JS) – Uważam, że zupełnie niepotrzebnie wprowadzono ten zapis do sprawozdania, o czym już kilkakrotnie wspominałam. Jestem przeciwna stawianiu na równi prawa do wyborów dotyczących zdrowia reprodukcyjnego i rozrodczego, przyznającego szeroki i nieograniczony dostęp do aborcji, z prawem do godności, integralności fizycznej czy wreszcie z prawem do równego traktowania. Na ostatniej sesji plenarnej zwracałam uwagę posłów, że rozstrzyganie o aborcji należy do kompetencji rządów poszczególnych państw członkowskich i walcząc o prawo do równego traktowania, nie powinniśmy uzależniać go od wyborów związanych ze sferą seksualną. Jestem zdecydowanie przeciwna takiemu powiązaniu i uważam, że jest ono szkodliwe
Konrad Szymański (PiS; KSz) – Sprawozdanie to, proponując upowszechnienie dostępu do aborcji w Unii Europejskiej, narusza wyłączne kompetencje państw członkowskich w tej dziedzinie. Zapisy art. 38. wskazują, że intencją lewicy europejskiej jest złamanie tych kompetencji i wprowadzenie globalnego prawa do aborcji za pomocą prawa międzynarodowego. Ta sama taktyka stosowana jest na forum ONZ.
Jarosław Wałęsa (PO; JW) – Ta sprawa JEST w gestii państw członkowskich. Parlament Europejski nie powinien się tym zajmować.
KAI - Co należy zrobić, aby Parlament Europejski nie wchodził w kompetencje państw, łamiąc zasadę pomocniczości, będącej jednym z filarów Unii Europejskiej?
TC – Aby ochronić tę zasadę i poszanowanie autonomii państw, potrzebne są wyraźne i skoordynowane protesty posłów lub poszczególnych grup politycznych w formie oficjalnych wystąpień i rezolucji.
RCz – Należy przypominać, że prawdziwe kompetencje Europarlamentu są w praktyce znacznie skromniejsze niż się powszechnie wydaje. Wszelkie sprawy moralno-obyczajowe tak naprawdę są domeną suwerennych państw narodowych. Parlament Europejski powinien wykazywać więcej skromności i nie sprawiać wrażenia, że Unia jest (lub ma być) europejskim superpaństwem.
FK – Posłowie mogą głosować przeciw dokumentom, łamiącym zasadę pomocniczości. Obywatele mogą wybierać posłów, którzy będą postępowali zgodnie z tą zasadą i mogą się zwracać do różnych instytucji narodowych i wspólnotowych, jeżeli nie są zadowoleni z decyzji Parlamentu.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.