W Pałacu Prezydenckim, ale także w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz w Sejmie i Senacie zapłonęły okolicznościowe świece związane z akcją IPN "Ofiarom Stanu Wojennego. Zapal Światło Wolności". W środę minęło 36-lecie wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Inicjatywa IPN, która ma już kilkuletnią tradycję, ma upamiętniać wszystkich, którzy stracili życie lub ucierpieli w wyniku stanu wojennego.
"Pamiętajmy o tym, co stało się 13 grudnia 1981 roku. Warto, by o tym pamiętało także młode pokolenie Polaków, bo ich rodzice czy dziadkowie znaleźli się wtedy w zupełnie innej rzeczywistości. Tragicznej rzeczywistości wojsk i czołgów na ulicach i dławienia wolności po 16 miesiącach ogromnych nadziei związanych z Solidarnością" - powiedział PAP prezes IPN Jarosław Szarek.
"Komuniści postanowili zdławić ten wielki wolnościowy zryw Polaków, którzy dążyli do tego, by mieć własne, niepodległe i suwerenne państwo" - podkreślił Szarek. "To smutna rocznica, choć należy się cieszyć, że te wartości, o które tyle lat walczyliśmy - zwyciężyły" - dodał.
Prezes IPN przypomniał też, że akcja IPN nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków w wigilię 1981 r. wykonało wielu mieszkańców Zachodu. Świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił Jan Paweł II; do zapalenia świec w oknach wzywał Amerykanów również ówczesny prezydent USA Ronald Reagan.
"Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali. Na pierwsze przejawy wolności rządzący odpowiedzieli brutalną siłą, zabójstwami, masowymi aresztowaniami i utworzeniem obozów internowania" - mówił wówczas Reagan w bożonarodzeniowym orędziu, podkreślając, że ówczesne Boże Narodzenie przyniosły "dzielnemu narodowi polskiemu niewiele radości".
"Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić" - podkreślił amerykański przywódca.
Poza okolicznościowymi świecami, które punktualnie o godz. 19.30 zapłonęły w oknach Pałacu Prezydenckiego, który dodatkowo był oświetlony symboliczną iluminacją, a także w kancelarii premiera, Sejmu i Senatu mieszkańcy Warszawy mogli również podziwiać iluminację na Stadionie Narodowym.
Patronat honorowy nad społeczno-edukacyjną akcją IPN "Ofiarom Stanu Wojennego. Zapal Światło Wolności" objął prezydent Andrzej Duda.
Stan wojenny został wprowadzony 13 grudnia 1981 r. Tego dnia od rana Polskie Radio i Telewizja Polska nadawały wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w który poinformował o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i wprowadzeniu dekretem Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
W wyniku stanu wojennego zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a tysiące internowano, w tym niemal wszystkich członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe.
Władze komunistycznego państwa wprowadziły również oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej; zmilitaryzowano także najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Władze PRL spacyfikowały 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO zastrzelili dziewięciu górników.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.