Premier Donald Tusk przesłał na ręce premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana kondolencje w związku z tragicznym wypadkiem w kopalni węgla kamiennego w północno-zachodniej części kraju. W wybuchu metanu zginęło we wtorek 13 górników.
"Wraz z moimi rodakami, którzy w minionych dziesięcioleciach wielokrotnie doświadczali nieszczęść spowodowanych wybuchem metanu w polskich kopalniach, szczerze ubolewam nad cierpieniem, jakie spotkało naszych tureckich przyjaciół" - napisał Donald Tusk w depeszy kondolencyjnej.
Tureckie władze poinformowały w środę, że w wybuchu metanu w kopalni w północno-zachodniej części kraju zginęło we wtorek 13, a nie jak podawano wcześniej 17 górników. 18 górników jest rannych, w tym czterech znajduje się w stanie krytycznym.
W czasie eksplozji, która spowodowała zawalenie się chodnika, w kopalni było 49 górników.
Dwa miesiące temu w wyniku eksplozji dynamitu w kopalni w Bursie zginęło 19 górników. Największa katastrofa w górnictwie tureckim wydarzyła się w 1992 roku w kopalni w miejscowości Zonguldak nad Morzem Czarnym; wskutek wybuchu gazu zginęło wtedy 263 górników.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.