Strażacy gaszą duży pożar magazynu ze sprzętem gospodarstwa domowego, który wybuchł w sobotę przed południem w Olsztynie.
Pożar hali magazynowej, w której były artykuły gospodarstwa domowego, wybuchł około godziny 9. Ogień objął powierzchnię 3 tysięcy metrów kwadratowych. Obecnie 112 strażaków gasi dwa skrzydła budynku. Jak poinformował PAP rzecznik olsztyńskiej straży Sławomir Filipowicz, gaszenie pożaru utrudnia brak wystarczającej ilości wody.
"Pożar jest tak duży, że ciśnienie wody w pobliskich hydrantach jest zbyt niskie i trzeba ją dowozić. Konstrukcja i dach budynku są drewniane, a sprzęt gospodarstwa domowego opakowany jest w styropian i plastikowe opakowania, co sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia" - ocenił Filipowicz.
Podkreślił, że na razie nikt nie ucierpiał w pożarze. Magazyn znajduje się z dala od budynków mieszkalnych, więc nie ma groźby przeniesienia ognia.
Ratownicy zdołali wynieść z magazynów część towaru.
Strażacy do akcji gaszenia ognia zostali ściągnięci z całego powiatu olsztyńskiego. Wkrótce zostaną wezwani kolejni, by zmienić ratowników gaszących pożar od rana.
Dogaszanie ognia potrwa do późnych godzin. Policja zamknęła do ruchu pobliskie ulice Artyleryjską i Dąbrowskiego, i kieruje ruchem samochodów.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.