Na dożywocie skazany został pakistański chrześcijanin za bluźnierstwo przeciwko Mahometowi i Koranowi. Drugi z oskarżonych – muzułmanin, przeciwko któremu wysunięto te same zarzuty, został uniewinniony.
Obserwatorzy podkreślają, że wyrok zapadł nie podstawie konkretnych dowodów, ale pomówień i spreparowanych dokumentów, a na sędziów wywierane były naciski ze strony islamskich fundamentalistów.
Skazany Qamar David miał wysyłać pod adresem swych muzułmańskich kolegów sms-y obrażające ich wiarę. Miała to być rzekomo jego zemsta za sprofanowanie katolickich kościołów w Pakistanie. Organizacja broniąca praw chrześcijan wyraziła swoje zaniepokojenie kolejnym wyrokiem na podstawie tzw. ustawy o bluźnierstwie i wezwała pakistańskie władze do zniesienia tego dyskryminującego prawa. Właśnie dzięki niemu muzułmanie załatwiają swoje prywatne porachunki z chrześcijanami, a zarzutem o bluźnierstwo przykrywają zwykłe ludzkie zawiści czy konflikty w interesach.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.